Taniec to aktywność, która łączy zarówno potrzeby ducha jak i ciała. Popularność modernu, jazzu, czy hip hopu wśród młodych ludzi nie spada. Pytanie więc, czy w dobie nowoczesnych form ruchu, tańce ludowe mogą być modne? Mateusz Zawada przekonuje słuchaczy, że tak.
Swoją przygodę z tańcem ludowym zaczął już w szkole podstawowej. Zajęcia rozpoczął dzięki uroczej niewiaście, w której był w tamtym czasie zakochany. Zajęcia przerodziły się jednak w pasję, a pasja w pracę. Mateusz jest członkiem Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca „Mazowsze" i mając dwadzieścia lat, ma już etat. W tym wieku nie jest to rzecz oczywista, ale, jak przekonuje rozmówca Dagmary Kowalskiej – jeśli się naprawdę chce, to można.
Chociaż przez długi czas, wielu jego kolegów sceptycznie podchodziło do pracy, którą wykonuje, to ilość zagranicznych występów, które dzięki swojej pracy odbył, wynagradza powątpiewania znajomych. Mateusz sam prowadzi zajęcia z tańca ludowego i widzi coraz większe zainteresowanie tego typu aktywnością wśród swoich rówieśników. Ludowe formy ruchu przestają być obciachowe. Stają się po prostu trendy. Posłuchaj w jaki sposób Mateusz Robert Zawada przekonuje Dagmarę Kowalską do odnalezienia pasji w Kujawiaku, Mazurku i Oberku!
Oceń artykuł