Jest homoseksualistą. Na dodatek szczęśliwym. Michał Cessanis. Spełniony, bo kocha to, co robi.
Podróżnik, dziennikarz. O swojej orientacji seksualnej opowiada bez zahamowań i skrępowania. Żyje pełnią życia. Przygląda się temu, jak związki partnerskie funkcjonują na całym świecie. Polski opuszczać nie chce. W rozmowie z Iwoną Kutyną opowiedział o miłości, przyjaźni, wsparciu i hejcie.
Oceń artykuł