Niedawno raczkował w rajdach, dziś jest już rajdowym maturzystą. Maciek Giemza wspaniale zadebiutował w 40. Rajdzie Dakar, ukończył ten najtrudniejszy rajd świata na 24. pozycji.
Uczeń goni mistrza. Maciej jest podopiecznym najbardziej doświadczonego, polskiego zawodnika Rajdu Dakar – Jacka Czachora. To profesor motocykla jako pierwszy zauważył talent Maćka i potencjał rajdowy, ponieważ wcześniej Maciej startował jedynie w rajdach enduro. Kilka lat pracy dało wspaniały efekt , Maciej Giemza nie tylko dojechał na metę morderczego rajdu, ale osiągnął doskonały wynik.
"Wiem, że to zabrzmi nieskromnie, ale jestem zadowolony ze swojego startu. Bardzo udany start dla mnie i mam nadzieję, że każdy Dakar będzie przejechany przeze mnie tak bezproblemowo, jak ten. Przygotowania trwały trzy miesiące, ale podświadomie przygotowywałem się od marca.
"
Maciek przyznaje, że 50% jego sukcesu na Dakarze należy do jego mistrza Jacka Czachora. Na sukces zawodnika składają się także mechanicy, fizjoterapeuci i cala ekipa techniczna.
O dakarowej kuchni nasz gość opowiadał Dagmarze Kowalskiej, zapraszamy do przejażdżki po bezdrożach Ameryki Południowej.
Oceń artykuł