Grażyna Wolszczak piękna, zadbana, przebojowa, zawsze uśmiechnięta. Kocha teatr, ale w jednym z seriali gra od 15 lat. Zagrała główne role na wielkim ekranie. Media społecznościowe ma opanowane, ale to w Chillizet po raz pierwszy zrobiła transmisję na swoim profilu.
Otwarta, ciepła, uśmiechnięta, profesjonalna i ciągle w ruchu – taka jest Grażyna Wolszczak na co dzień. – Aktorstwo trzeba kochać i wciąż się rozwijać – mówi aktorka w rozmowie z Dagmarą Kowalską. – Moja ścieżka zawodowa to powolne dochodzenie do własnych marzeń. Kiedyś patrzyłam z podziwem na Krystynę Jandę, myśląc: Krysia ma teatr, ona jest tak dobrze zorganizowana. Potem prywatny teatr otworzył Michał Żebrowski i Tomasz Karolak. Wtedy postanowiłam, że otworzę własny teatr, by pokazywać mądre sztuki, z drugim dnem, ale podane z humorem. Tak powstała Fundacja Garnizon Sztuki.
Spektakl „POZYTYWNI” jest pierwszą teatralną produkcją Fundacji. „POLOWANIE NA ŁOSIA” to kolejna produkcja. Oba przedstawienia podejmują ważne społecznie tematy. Najnowsza produkcja porusza temat szeroko pojętej tolerancji, potrzeby wolności, konfliktu pokoleń, kryzysu towarzyszącego wchodzeniu w dorosłość i zagubieniu człowieka we współczesnym świecie.
Podziel się
Oceń artykuł
