Odkrywamy dla Was nowe, australijskie brzmienie Crooked Colours, singiel multiinstrumentalisty FKJ oraz najnowszy singiel tria Mansionair.
Crooked Colours "Flow"
Wygląda na to, że jesteśmy świadkami narodzin kolejnej, australijskiej gwiazdy nowoczesnej elektroniki. Australia to specyficzny region jeśli chodzi o ten rodzaj muzyki, to stamtąd właśnie pochodzą tacy utalentowani twórcy synth popu jak zespół Tame Impala, czy zdobywca tegorocznej nagrody Grammy producent Flume.
Panie i Panowie przed Wami zespół Crooked Colours, czyli trójka chłopaków z Perth proponująca niezwykle zwiewne, nieco folkowe oraz sensualne brzmienie. Singiel „Flow” to kolejny zapowiadający ich debiutancki album utwór, który już w pierwszym tygodniu po jego premierze zdobył ogromną ilość odtworzeń w serwisach streamingowych.
FKJ "Skyline"
Najnowsza propozycja od francuskiego producenta i multiinstrumentalisty Vincenta Fentona, ukrywającego się pod pseudonimem French Kiwi Juice jest niezwykła. Singiel „Skyline” zapowiada jego kolejny album, który ma ukazać się pod szyldem paryskiej wytwórni Roche Musique. To wdzięczny utwór, do którego powstał również utrzymany w onirycznej stylistyce wideoklip.
Sam FKJ wraz z grupką znajomych przemierzają na rowerach drogi zamglonego, ponurego lasu o zmroku. Sceneria klipu tak naprawdę gryzie się z klimatem muzycznym utworu, który nie jest ponury, a pozytywny i mimo elektronicznej bazy, bardzo instrumentalny.
Mansionair "Easier"
Trio Mansionair na antenie Radia ZET Chilli zasłynęło utworem „Speak Easy”,który ukazał się 2 lata temu na ich minialbumie „Pick Me Up”. Niedawno natomiast ukazał się ich nowy singiel „Easier”.
Jeden z członków zespołu, Jack Froggat w wywiadzie dla portalu abc.net przyznał, że inspiracją do skomponowania tej piosenki była scena z filmu Sofii Coppoli „Lost In Translation”, w której Bill Murray leży samotnie w pokoju, patrząc się w sufit jednocześnie myśląc o tym, czy cokolwiek zmieni się w jego życiu.
Krótko mówiąc piosenka opisuje uczucie niepewności, które towarzyszy każdemu z nas w trakcie życiowej wędrówki. Mansionair ubrało to uczucie w powolną balladę, dodając do niej szczyptę perkusji, instrumentów klawiszowych i wzniosłych synthów.
Oceń artykuł