
Aktorka wyznała, że w USA zdobycie zapasów jedzenia dla rodziny to "misja".
Weronika Rosati, która wraz z córką przebywa obecnie w Los Angeles, zdradziła co robi, by uchronić się przed koronawirusem. Aktorka opowiedziała o swoich zapasach i zasadach higieny, których bezwzględnie przestrzega.
Weronika Rosati o walce z koronawirusem
W obliczu pandemii koronawirusa ulice polskich miast opustoszały, większość miejsc publicznych jest zamkniętych, a półki w sklepach spożywczych świecą pustkami.
Co ciekawe, życie za oceanem wygląda teraz bardzo podobnie. Weronika Rosati, która mieszka teraz w Kalifornii, w nowym wpisie na Instagramie opowiedziała, jak chroni siebie i córkę Elizabeth przed chorobą:
Staram się, poza spacerem na plaży ewentualnie treningiem oraz misji zdobywania jedzenia dla rodziny, nie ruszać się z domu. Toniemy w paczkach ryżu, makaroniku dla dzieci i mrożonkach. Na pewno myję ręce i odkażam wszystkie sprzęty, wózki, koszyki zanim dotknę. Siedzę w domu i w końcu cały czas mam dla Eli na filmy, seriale, książki i domowe porządki.
Obserwatorki Weroniki przebywające poza granicami Polski opisują, jak teraz wygląda ich codzienność:
Ja mieszkam w Walii i również nie mam nakazu pozostania w domu. Ludzie tutaj trochę to bagatelizują, ale część ludzi stara się ograniczać wyjścia z domu.
U nas dramat, Chicago opanowała panika! Puste półki w sklepach, ludzie trochę zdrowego rozsądku!
Ja robię dokładnie to samo. Uważajmy na siebie wszyscy i wspierajmy się. Pozdrawiam z Sycylii.
A wy jak wykorzystujecie ten czas?
Chciałbyś wybrać się na imprezę z Weroniką Rosati? Rozwiąż nasz quiz i sprawdź, która polska aktorka sprawdzi się najlepiej jako twoja kompanka do dobrej zabawy.
