
Damien Chazell walczył już o Oscara za "Whiplash" oraz "La La Land". Teraz tworzy film o wyjątkowej postaci. W roli głównej Ryan Gosling. Będzie Oscar?
Neil Armstrong w 1969 roku był pierwszym człowiekiem, który stanął na Księżycu. Właśnie wtedy też wypowiedział słynne zdanie: "To jest mały krok człowieka, ale wielki skok dla ludzkości". Zaryzykował wiele, żeby przejść do historii i stał się legendą. Zmarł w 2012 roku, jednak wciąż pozostaje w pamięci ludzi na całym świecie. Teraz powstaje pierwszy film poświęcony jego życiu.
Zobacz także: Duet Lady Gagi z Bradleyem Cooperem! "Narodziny gwiazdy" powalczą o Oscara?
"Pierwszy człowiek", bo taki jest tytuł filmu o Armstrongu, to murowany kandydat do tegorocznego Oscara. Za jego tworzenie odpowiedzialne są osoby, które na swoim koncie już mają prestiżowe statuetki. Reżyserem produkcji jest Damien Chazell, twórca takich obrazów jak: "Whiplash" oraz "La La Land". W rolę Neila Armstronga wciela się natomiast największy przystojniak Hollywood, który również ma na swoim koncie prestiżowe nagrody, Ryan Gosling.
"Pierwszy człowiek" zwiastun
W takiej roli Ryana Goslinga jeszcze nie widzieliśmy. Jesteśmy przekonani jednak, że poradzi sobie świetnie. U jego boku zagra znana z serialu "The Crown", Claire Foy, której wygląd może zszokować. W zwiastunie można jej nie poznać! Już sama zapowiedź filmu jest bardzo emocjonalna. A jaka będzie produkcja? Polska premiera "Pierwszego człowieka" przewidziana jest na 19 października tego roku, więc wtedy się o tym przekonamy. A teraz zobaczcie zwiastun!
Zobacz także: To będzie ostatni film Kevina Spaceya? Zwiastun "The Billionaire Boys Club"
Zobaczcie w poniższej galerii filmy, w których aktorzy uprawiali seks naprawdę:
Autor: Katarzyna Leszczyńska